W rezultacie mówimy do siebie: Wiem – nie mogę spodziewać się po Willim, że przez całe nabożeństwo będzie siedział w kościele spokojnie, lecz równocześnie myślę, że bardzo ładnie- byłoby z jego strony, gdyby tak zrobił. Z jednej strony uznajemy, że dzieci powinny zachowywać się jak dzieci, z drugiej – życzymy sobie, żeby zachowywały się raczej jak dorośli. Stanley Wyatt NEA Joumal choćbyśmy nawet wiedzeni rozsądkiem nie nalegali, aby dzieci dostosowywały swe zachowanie da norm zachowania się dorosłych, czasami pragniemy, aby nie zachowywały się tak dziecinnie Tęskne oczekiwanie dowodów dorosłości u dzieci jest zakorzenione u nas głębiej, niż sobie to uświadamiamy. Widoczne to jest na przykład, kiedy nalegamy, żeby wszystkie dzieci wstępujące do pierwszej klasy wykazywały gotowość do czytania, przy czym nie uwzględniamy faktu, że gotowość fizyczną, emocjonalną i intelektualną wykazują niektóre dzieci dopiero wtedy, gdy maj ą siedem lub osiem lat. Widoczne to jest również, kiedy niecierpliwimy się z powodu zachowania się dzieci w okresie dojrzewania, czy też niechętnie przyzwalamy im na uczenie się, które łączy się normalnie z popełnianiem błędów. [przypisy: forum krzyżówkowicza tylko dla orłów, gniezno szpital psychiatryczny, ostry dyżur laryngologiczny warszawa ]
220 words
[..] Odniesienie w tekscie do leki na menopauze[…]
Moja babcia ma zaćmę
[..] odnosnik do informacji w naukowej publikacji odnosnie: oleje[…]
owoce kolcowoju spożywane bez zastanowienia mogą prędzej zaszkodzić niż poprawić zdrowie